Jestem bardzo zadowolony z tego zakupu. Gdyby porównać je do zachwalanych sennheiser PX100, to AKG są klasą audiofilską o 2 pułapy wyżej (natomiast sennh. to jakiś sprzęt dla mas). Z resztą zakupiłem PX100 i po pięciu minutach osłuchu w samochodzie zwróciłem je w ramach zamiany (całe szczęście) na coś innego. I były to właśnie te AKG (zupełnie w ciemno). Gdyby brzmienie słuchawek porównać do dań, to Sennheiser PX100 grają jak babciny tort z kremem, są przygniecione basem kiepskiej jakości, natomiast AKG K324P grają jak rześka sałatka śródziemnomorska z najwyższej jakości składników. Kiedy je ubieram, to od razu absorbują, potrafię przesiedzieć tak 5, 10 minut w bezruchu zanim się gdzieś ruszę. Mają detal, fakturę, szybkość - cieszą. Wprawdzie siedzą głęboko wewnątrz głowy, ale nie przeszkadza to w myślach podczas spaceru, gdyż brzmienie jest naprawdę gatunkowe, z połyskiem i przyjemne :) Jazda samochodem z tymi słuchawkami to zupełnie ciekawe doznanie (może i niebezpieczne), ale silnika prawie nie słychać, toteż trzeba go trochę mocniej kręcić (do odcinki prawie :)), jadąc można się nawet lepiej zrelaksować niż słuchając normalnego radia, a przy tym poczuć jak w trochę innej, lepszej akustycznie maszynie. Ich liebe AKG Klang now!!! :D
.png.2fedbaeed142d9ffa7ad27f243687120.png)